Czy wiesz, że nie każde awokado, które kupujesz, jest bezpieczne do spożycia? Ciemne plamy wokół szypułki mogą być pierwszym sygnałem, że owoc jest zepsuty, a jego spożycie grozi poważnymi dolegliwościami. W tym artykule dowiesz się, jak rozpoznać, czy twoje awokado nadaje się do jedzenia, a także jakie konsekwencje zdrowotne niesie za sobą zjedzenie zepsutego owocu. Nie daj się oszukać pozorom!
Dlaczego awokado jest tak popularne?
Awokado, mimo swojej egzotycznej proweniencji, zdobyło serca konsumentów na całym świecie, w tym w Polsce. Jego popularność wynika z neutralnego smaku oraz imponujących wartości odżywczych. Owoc ten jest prawdziwą skarbnicą zdrowych tłuszczów jednonienasyconych, błonnika oraz witamin takich jak C, E, K i z grupy B. Dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu jest szczególnie polecany diabetykom oraz osobom dbającym o zdrowie serca. Mimo licznych zalet awokado ma także swoją ciemniejszą stronę – jest owocem delikatnym i podatnym na zepsucie.
Dlatego tak ważne jest umiejętne rozpoznanie jego stanu przed konsumpcją. Zjedzenie zepsutego awokado może prowadzić do nieprzyjemnych dolegliwości zdrowotnych.
Jak rozpoznać zepsute awokado?
Pierwszym krokiem w ocenie świeżości awokado jest dokładna obserwacja jego wyglądu zewnętrznego. Skórka powinna być jednolita w kolorze – dla odmiany Fuerte powinna być jasnozielona bez ciemnych plam, natomiast dla Hass – ciemnofioletowa lub czarna bez przebarwień. Ciemne plamy na skórce mogą wskazywać na początkowe stadium gnicia. Kolejnym krokiem jest delikatne naciśnięcie owocu. Dojrzałe awokado powinno lekko się uginać pod naciskiem palców i wracać do pierwotnego kształtu po zwolnieniu nacisku.
Jeśli pozostaje głębokie wgłębienie lub owoc wydaje się gąbczasty, prawdopodobnie jest już przejrzały lub zepsuty.
Co zdradza wnętrze owocu?
Po usunięciu szypułki możemy zajrzeć do wnętrza awokado bez jego rozkrawania – miąższ powinien być jasnozielony lub jasnożółty bez brązowych plam czy szarych nitek. Jeśli jednak zdecydujemy się przekroić owoc i zobaczymy brązowienie miąższu czy czarne plamy przy pestce, są to wyraźne oznaki zepsucia. Takie zmiany mogą wynikać z nieodpowiedniego przechowywania – zbyt niska temperatura sprzyja brązowieniu miąższu przez reakcję fenoli obecnych w owocu z tlenem. Chociaż takie zmiany estetyczne nie zawsze wpływają na bezpieczeństwo spożycia całego owocu, to jednak pleśń czy wodniste plamy są jednoznacznym sygnałem do wyrzucenia go.
Czy można spożywać częściowo zepsute awokado?
W wielu przypadkach ludzie decydują się usunąć spleśniałe fragmenty i spożyć resztę owocu pomimo wyraźnych oznak psucia się wewnętrznych części miąższu przy szypułce czy pestce. To podejście może okazać się ryzykowne – pleśnie mogą produkować mikotoksyny szkodliwe dla zdrowia człowieka. Spożywanie takich fragmentów może prowadzić do problemów żołądkowych jak bóle brzucha czy biegunki oraz długofalowych problemów zdrowotnych związanych z toksynami pleśniowymi o potencjalnie rakotwórczym działaniu.
Jak przechowywać awokado aby uniknąć szybkiego psucia?
Aby cieszyć się świeżością awokado przez dłuższy czas warto znać kilka prostych trików związanych z jego przechowywaniem. Całe owoce najlepiej trzymać w temperaturze pokojowej by mogły dojrzewać naturalnie; umieszczenie ich obok jabłek lub bananów przyspiesza ten proces dzięki wydzielanemu etylenowi. Po przekrojeniu warto zachować pestkę wraz ze skórką drugiej połowy; szczelnie zawinięcie jej folią spożywczą ograniczy kontakt tlenu z powierzchnią miąższu spowalniając reakcję utleniania odpowiedzialną za brązowienie powierzchniowe miąższu – takie działanie pozwoli zachować zieloną barwę przez 1-2 dni dodatkowe dni po przekrojeniu co daje możliwość wykorzystania resztki np jako dodatek sałatkowy kolejnego dnia!.